29.11.2023

Jesienno? - zimowe? popołudnie sześciolatków

Niby jeszcze listopad, a już sypnęło pierwszym śniegiem. Tylko jaki to śnieg? Na pewno to co za oknem nie jest symbolicznym "przyprószeniem". Chyba każdy zdążył już wyjąć z piwnicy czy garażu łopatę do śniegu, a nawet jej użyć. A skoro ziemia pokryta jest już sporą ilością białego puchu, to w grupie sześciolatków postanowiliśmy zasmakować
w urokach zimowego krajobrazu. Dzieci założyły kombinezony, owiązały się szalikami, i wyszły na śnieg.
A tam to co wszystkie dzieci lubią najbardziej, albo prawie najbardziej, tzn. szaleństwa na śniegu. Dlatego dzieci robiły aniołki na śniegu, odbyły bitwę na śnieżki, a nawet podjęły próbę ulepienia bałwana. Jednak świeży, sypki śnieg uniemożliwił wykonanie tegoż. 
Cieszmy się zimą,  ci, którzy ją lubią, tak jak nasze sześciolatki. A ci którzy nie są sympatykami, niech spróbują choć trochę ją zaakceptować. 

Galeria